wtorek, 31 grudnia 2013
Gorączka sylwestrowej nocy.
Podstawą każdego sylwestrowego manicure jest brokat. Towarzystwo cyrkonii oraz lakierów chromatycznych jest również wskazane. Dlaczego? A to właśnie dlatego, że ma się błyszczeć i to na potęgę!!!! Tak już się przyjęło, utarło i to się chyba już nigdy nie zmieni. Ale dość odkrywania Ameryki, przejdźmy do konkretów. :-)
Mój noworoczny mix wykonałam przy użyciu następujących lakierów:
Granatowy ( Butter London, Royal Navy), ciemny błękit (Essence colour & go #36), jasny błękit ( Essence multi dimension #23), biały ( Esssie blanc #1), cielisty ( Catrice #080 Sing, Oh Champs-Elysees), lakier brokatowy (Cynthia Rowley), srebrny ( Maybelline Colorama #107).
Cyrkonie pochodzą z palety Essence bling bling.
Samego odjechanego mani w 2014 roku życzy Strictly Classic Manicure!
Etykiety:
Butter London,
Catrice,
classic manicure,
Cynthia Rowley,
Essence,
Esssie,
lakiery,
mani,
manicure,
Maybelline,
nail art,
nails,
new year,
paznokcie,
strictly classic manicure,
stylizacja paznokci,
sylwester
Subskrybuj:
Posty (Atom)